wtorek, 28 czerwca 2011

Człowiek, by żyć potrzebuje nie tylko jedzenia.

Weekend nie upłynął na robieniu przetworów i kompotów. Do tego zabieram się dziś.

Weekend upłynął na zdobywaniu szczytów i chłonięciu wolności..

Na kolekcjonowaniu wspaniałych chwil i przelotnych obrazków..

Zapinaniu kurtki oraz spinaniu policzków podczas śnieżno-lodowej burzy..

Ślizganiu się na błocie..



 Wystarczyły trzy dni, by moja dusza choć trochę nabrała sił.

Jak zwykle 'aparat i w nogi'.


Domek na Słowacji, który szalenie mi się spodobał ;)


Gerlach- najwyższy szczyt Tatr- widziany z drogi ku schronisku 'Śląski dom'. 


A to zdjęcie już przy schronisku i widok na Wielicki Staw (1665m n.p.m.)


Giewont widziany z Przełęczy Litworowej, podczas drogi na Krzesanicę (2122m n.p.m.).


Dolina Małej Łąki :) Czyli wracamy coś zjeść ;)


Góry gościły deszczem, mgłą i wilgocią. Jak dla mnie, IDEALNIE! 



 Było pięknie.


Pozdrawiam serdecznie!
Wracam do kompotów ;)

Ps. Pod postami pojawiły się znaczniki 'Lubię to' ze strony Ladiva.pl
Jeśli spodoba Wam się to co napisane i pokazane, kliknijcie, a inni odwiedzający ten portal, będą mieli troszkę ułatwioną drogę do zaglądnięcia tutaj.
 
Oczywiście, jeśli macie jakiekolwiek uwagi czy przeszkadzają Wam okiekna, dajcie znać, a znikną :)
Wasza opinia jest NAJWAŻNIEJSZA!


11 komentarzy:

  1. em... góry ! kocha kocha kocha bardziej niż L !
    Powodzenia w kompotach i przetworach.
    Kisia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna mini-relacja.
    Dzięki tym obrazkom byłabym chyba w stanie pokochać góry.

    Pozdrawiam!
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzecie zdjęcie od końca jest świetne.
    Góry, mgła, cisza. Jak ja lubię tak.

    OdpowiedzUsuń
  4. P życzę więcej takich chwil... :) zdjęcia piękne, wspomnienia zapewne też. Tak właśnie przeżyj swoje życie.

    Ps: Śniłaś mi się ;)

    Dotka.

    OdpowiedzUsuń
  5. ale by mi się teraz taki wypad w góry przydał...

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne zdjęcia :) widoki regenrujące dla każdej duszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod wrażeniem gór i pięknego ich ujęcia:):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecudnie!!! klimat relacji boski. Pozdrawiam zazdroszcząc odrobinkę doznań :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekne zdjecia! :) W Tatrach nie bylam od lat. A te moje lokalne gory, to gorki w porownaniu do polskich szczytow.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przywędrowałam tu pierwszy raz, za linkiem... I aż zachciało mi się pójść w góry, a to u mnie nowość (od zeszłego roku ;). A dom też mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  11. Widoki cudne i przypomniało mi się, ja już dawno nie byłam w górach...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad.
Zapraszam ponownie ;)