Wyobraźcie sobie letni leniwy dzień...
Na stole stoi zupa ze świeżych pomidorów. Na włoszczyźnie z ziołami i garstką ryżu. Obłożona zastawą czeka na zjedzenie.
Za moment talerz już jest pusty.
...
Kolej na drugie danie. Bądź co. O.. powiedzmy, że będzie to pierś z kurczaka i młode ziemniaczki. A do tego jeszcze szczypiorek z przydomowej grządki.
...
Załóżmy, że już po obiedzie.
Przydałoby się coś dobrego w płynie. Na trawienie i wciąż w sezonowej gamie smakowej.
...
Kompot truskawkowy się skończył, a nam nadal chce się pić.
...
Za oknem zrobiło się trochę chłodniej i na rękach gdzie nie gdzie widać 'gęsią skórkę'. To właśnie moment, by rozłożyć na trawie koc, wziąć książkę i rozpłynąć się w błogiej ciszy pośród drzew. Książkę nie byle jaką! (Już w kolejnym poście pokaże jaka się nadaje :))
Ale przecież myśleliśmy o czymś na pragnienie!
Ja tym razem wybieram herbatę :)
I również nie byle jaką, bo truskawkową! Lecz nie z torebki, a z natury.
Na ten pomysł wpadłam razem z babcią kiedyś tam całkiem przypadkiem. Najprawdopodobniej któraś z nas niechcący upuściła owoce do szklanki. A jak powszechnie wiadomo przypadki często kończą się cudem ;) Potrzebujemy łyżeczkę czarnej herbaty, liściastej i kilka truskawek. Ewentualnie cukier, ale osobiście mówię temu Nie. Ale dodajcie do smaku, jeśli lubicie :)
Zalewamy wszystko razem wrzątkiem, lecz jeśli nie mamy zaparzadełka może być trochę problemów. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by użyć zwykłej torebkowanej Earl Grey :) Np. takiej w piramidce.
Banalnie, nieprawdaż?
Spokojnej nocy Kochani :))
Praline
Jaki ... P jesteś genialna.
OdpowiedzUsuń_____________________________
Kisia :D
Chyba lekko dosłodzę, ale brązowym cukrem :-)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia! No i pomysl wart podpatrzenia. Jakiej herbaty w liciach uzywasz? masz jakas ulubiona? ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio dodaję do wszystkiego co piję mrożonych truskawek :)) Aromat jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńUściski!
Letni leniwy dzien ... Nie miewam takich .. buu... ale herbatką chetnie się poczestuję :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj Kisia, Kisia.. ;)
OdpowiedzUsuńPOLALA nie widzę problemu :)
Katie dziękuję! Herbatę przeważnie kupuję w herbaciarni na wagę i zawsze jakaś inna, więc ciężko mi powiedzieć :)
Kasiu wiemy co trzeba do czego.. ;)
Patka proszę bardzo! Kiedyś wkradnie Ci się do kalendarza taki dzień ;)
Pozdrawiam gorąco!