sobota, 24 marca 2012

Brownie idealne.

Jeśli ktokolwiek, kiedykolwiek zobaczy graf jak poniżej, może być pewien, że jest mojego autorstwa. ;)



  
Szybkie notowanie przepisów podczas oglądania programów telewizyjnych w czytelny sposób ;)  Wersja przetestowana i godna polecenia!
***

Gdy otwieram książkę kucharską, poszukuję zgrabnych wskazówek. 
Brak czasu sprawia, że nie po drodze mi z elaboratami. Choć (uwaga!) warto zaopatrzyć się w skarbnicę wiedzy kulinarnej, opatrzoną owymi długaśnymi i bardzo szczegółowymi opisami. Wyjaśniają co i jak, odpowiadają na wiele pytań i najzwyczajniej w świecie uczą :)

Najlepszy przepis na Brownie, autorstwa Kasi. Premiera ciasta odbyła się podczas tego, niezapomnianego weekendu. Od tamtej pory, to główny powód centymetrów w pasie :)

Jeśli Ktoś nie jest w stanie doczytać się w moim dziwacznym obrazku, zapraszam do źródeł klik.

I mus z (jeszcze) mrożonych Truskawek!


Macie jakieś swoje ulubione metody notowania przepisów?

Udanego sobotniego popołudnia i wspaniałej niedzieli! :)

Pozdrawiam!
Praline

poniedziałek, 19 marca 2012

Jajko niespodzianka!

Już przyszła!  Wiosna!

Krokusy na rabacie śmiało prezentują kształty i kolory, a słońce razi w oczy.
Temperatura skaaacze do góry, ciepłoludki również ;)
Dzieci wypełzają na ulice, ryk motorów umila uszy w drodze do warzywniaka.
Narodowe mycie okien.

Nie mam wątpliwości, że to właśnie Ona! 

A dziś z okazji Wiosny mam dla Was najlepsze JAJKO NIESPODZIANKĘ na świecie.
Uwaga! Propozycja idealna na Wielkanoc!




źródło z moimi zmianami
na 8-10 sztuk
  • 8-10 jajek (dla skorupek, w zależności od wielkości)
  • 165g masła
  • 230g czekolady (najlepsza gorzka)
  • 3 jajka
  • 2 żółtka
  • 150-200g cukru
  • szklanka mąki pełnoziarnistej
  • 3 łyżki kakao
  • szczypta soli
  • skórka i sok z połowy pomarańczy
Przygotowanie skorupek.
Wystukujemy mały otwór w dolnej części każdego jaja, używając np. korkociągu lub noża.    
Otwory muszą być wystarczająco duże, aby zmieścić końcówkę rękawa cukierniczego (lub woreczka, z którego takowy zrobić się da).  


Jajko odwracamy do góry nogami i wytrzepujemy zawartość (pomogłam sobie wykałaczką).Dokładnie przepłukujemy wnętrza jaj nad zlewem.  

Następnie zanurzamy je w słonej wodzie przez trzydzieści minut (100 g soli na każdy 1 litr wody). Skorupki muszą tonąć.Płuczemy w zimnej wodzie i suszymy dziurką do dołu (położyłam na kaloryferze).

Do każdej suchej skorupki wlewamy ok pół łyżeczki oleju, starannie okręcając, by całe wnętrze było pokryte. Nadmiar wylewamy.

Przygotowanie ciasta.
Czekoladę i masło rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub mikrofali. Studzimy.
U
cieramy jajka z cukrem.
Delikatnie łączymy z czekoladą.
 
W misce mieszamy mąkę, sól i kakao z masą.
Ciasto przekładamy do rękawa lub woreczka w odciętym rogiem. 
(Upewnij się, że końcówka się zmieści w dziurce)
Wypełniamy jaja do około 3/4 wysokości.   

Jeśli ciasta będzie za dużo, wyleje się i upaskudzi skorupki, które w najgorszym wypadku pękną. Jeśli już się tak stanie, zaraz po upieczeniu usuwamy nadmiar ciasta i czyścimy wilgotnym ręcznikiem. 

Skorupki ustawiamy na blasze lub w formie do muffinek. Aby były stabilne można pomóc sobie folią aluminiową.

Pieczemy  ok 20 min w 180st. 




Proste, prawda? ;) 
Powali na kolana każdego!

Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia!
Praline

Wiosna, czyli biedronka szukająca szczęścia w krokusie :)

czwartek, 15 marca 2012

Poranne oczyszczenie.

Po nasyconych błonnikiem plackach, pora na jakiś dobry, równie zdrowy i 'na czasie' napój. 
Nie od dziś wiadomo, że cytryna/limonka świetnie oczyszcza, podobnie jak jej daleki znajomy imbir.

Ona kwaśna. On ostry. Pasują do siebie pomimo wszystko.
Fantastyczny na poranne przebudzenie i wewnętrzny detox.
Wiosna tuż, tuż. Trzeba się przygotować do zwiewnych sukienek i bluzek z głębokim dekoltem :)

Imbir oczyszcza kupki smakowe, więc 'drink' nadaje się jako pierwsza rzecz podana gościom na przyjęciu. 

Ważne, aby dodać dużo soku z limonki i cytryny, aby smaki w miarę się zrównoważyły i nie odstraszyły :)

Napój oczyszczająco-energetyzujący
Przepis znaleziony w najnowszej KUCHNI, Tessa Caponni-Borawska
na 2 średnie porcje
  • 1limonka/cytryna
  • 1,5cm obranego i startego imbiru
  • 400-500ml przegotowanej wody
  • ew. łyżeczka miodu
Do wody w rondelku dodajemy imbir i sok z cytryny. Zagotowujemy. 
(Można nie gotować, jednak wtedy składniki należy dodać do gorącej wody i potrzymać chwilę pod przykryciem)
Przecedzamy przez siteczko i podajemy z plasterkiem cytryny/limonki.

*Nie zrażajcie się na początku smakiem imbiru. Jest dosyć specyficzny, tym bardziej dla kogoś, kto nigdy nie próbował świeżego. Uwierzcie, warto się chwilę pokrzywić ;)

   

niedziela, 11 marca 2012

Energetyzujący początek dnia.



To będzie kolejny z tych superciężkich tygodni. 
Wstajemy o 6. Jak dobrze, że nawet wtedy można..

Otworzyć szeroko okno i powoli zacząć smażyć expresowe, śniadaniowe, pełne błonnika placuszki.

Najlepsze z miodem i jogurtem/śmietaną, choć smakować będą równie dobrze w wersji wytrawnej z np. guacamole.

Minimium składników, maksimum smaku i energii :)

Na pyszne śniadanie.

Placuszki razowe śniadaniowe
  • 3 średnie jaka, roztrzepane
  • pół szklanki mąki razowej
  • 3 łyżki otrębów 
  • szczypta soli
  • ew. pół łyżeczki cynamonu (wersja słodka)
  • łyżeczka masła
  • miód, jogurt do podania
Mąkę mieszamy z otrębami, jajkami, solą i ewentualnie cynamonem na jednolitą masę.
Na patelni rozgrzewamy masło i smażymy nakładając po łyżce ciasta ok 2-3 minuty z każdej strony.
Jakie szybkie, prawda? ;)



Pozdrawiam!
Udanego tygodnia!

czwartek, 8 marca 2012

Drogie Panie...

Wszystkiego dobrego w dniu Naszego święta!


niedziela, 4 marca 2012

Pasta jajeczna. Lekka. 5minutowa.

Odkąd pamiętam, uwielbiam jajka. 
Preferuję białko, lecz jeśli żółtko jest lekko ścięte, jednocześnie pozostając w środku płynnym, ciężko się wtedy zdecydować. 

Jajka są powszechnie znane. 
Na twardo, na miękko, w żurku, w jajecznicy, w omlecie, w sałatce (zapaćkane majonezem), podstawowy składnik ciast!

Rodzajów jajek też mamy bądź ile. Kurze, kacze, przepiórcze, strusie.. Jedynki, dwójki, trójki, zerówki, od zielononóżek..   
Wiemy, że najlepsze są te zerówki. 
Ale naj naj, są te od sąsiadki z kurnikiem ;)

Dziś zapraszam Was na najprostszą pastę jajeczną.
Pyszna białkowa bomba na początek lub zakończenie dnia.
Expresową!

Przepis podstawowy jest banalnie prosty.
na 2 porcje śniadaniowe
  • 3 jajka ugotowane na twardo (lecz nie przegotowane!)
  • łyżka majonezu
  • łyżka jogurtu
  • łyżeczka musztardy
  • szczypta soli i pieprzu
Jajka ucieramy na tarce (na średnich lub małych oczkach). 
Dodajemy resztę składników i mieszamy.
Ot tyle ;) 

Przepis oczywiście najsmaczniejszy, gdy go troszkę zmodyfikujemy!
Ja najbardziej lubię z tuńczykiem z wody (wtedy nie dodaję soli i pieprzu) lub drobno posiekanym rozmarynem/tymiankiem.
A już niedługo królować będzie szczypiorek!

Uwierzcie, do szczęścia nie potrzeba wiele :)


***

W moim ogrodzie, śnieg odkrył malutkie roślinki :)




Udanego tygodnia!
Pozdrawiam,
Praline

czwartek, 1 marca 2012

Myśląc o wakacjach...

... pierwszym obrazkiem są chrupiące gofry! 
Z owocami, bitą śmietaną, cukrem pudrem..

Przepis, który znajdziecie poniżej, jest niewiarygodnie szybki i prosty. 
Z potrzeby zrobienia czegokolwiek (co nie zawierałoby moich ukochanych jabłek, których mam całą, wielką skrzynkę), sięgnęłam po zakurzoną gofrownicę.

Jest ode mnie przynajmniej dwa razy starsza. 
Waży prawie tonę. 
Nie jest pokryta tefalem, ale nic nie przywiera.
Ma stary szmaciany kabel i masywne rączki.

Jest, jak to modnie nazwać, retro.

To mój gofrowy debiut. 
Jeśli chodzi o smak, daję im 5+.
Jeśli chodzi o dodatki, 1. Calusieńką, pyszną śmietanę, czekającą na ubicie, rozlałam :(
A na zdjęciu widać moje 37,5 stopni.
Nie tłumacząc się i rozwodząc, zapraszam!

Najlepsze gofry
  • 160 g mąki
  • 1,5 łyżki drobnego cukru
  • szczypta soli
  • 50 g stopionego masła
  • 2 jajka
  • 270 ml mleka

Mąkę przesiewamy do miski. 
Dodajemy cukier, sól, stopione masło, żółtka oraz 1/3 ilości mleka. 
Mieszać na gładką masę, dolewając stopniowo resztę mleka. 
Odstawiamy ciasto na 10 minut. 
W międzyczasie rozgrzewamy gofrownicę na maksymalną moc. 
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę.
Włączamy je delikatnie do ciastem. 

Gofry pieczemy około 5 - 7 minut, nakładając niewielką ilość ciasta. 
W połowie czasu pieczenia gofrownicę lekko uchylamy na ok 3 sekundy. 
Gofry studzimy na metalowej kratce, ale najlepsze (chrupiące) są zaraz po upieczeniu.
Podajemy z ulubionymi dodatkami (bita śmietana, cukier puder, owoce, dżem).


Pozdrawiam!
Praline