niedziela, 20 marca 2011

Uparte mango.

Czasem słońce, czasem deszcz...

Jak to w życiu. Trzeba iść dalej.
Do sklepu? Na poprawę nastroju, zakupy są chyba najlepsze.
Dla mnie te w warzywniaku ;)
Po raz setny słucham tych samych piosenek [raz] i [dwa]..
I staram się nie pokaleczyć się krojąc mango.
Oj uparte było ;)
Wyszło coś nawet, nawet... Może humor się nie zmienił, ale kupki smakowe przypisały mi punkty.

Następnym razem dodam pomidorki koktajlowe, które dziś zagubiły się w lodówce podczas poszukiwań ;)

Kolejna sałatka z serii 'Wiosna?' (pierwsza tutaj-klik)
 na 2 porcje

100g brązowego lub dzikiego ryżu 
dojrzałe mango
4 plasterki szynki szwarcwaldzkiej lub parmeńskiej

Ryż ugotować według instrukcji.
Mango obrać i  pokroić w średniej wielkości kostkę.
Szynkę ewentualnie przekroić wzdłuż i ładnie zrolować.
Wszystko na siebie nałożyć i podawać.

Na wierzchu idealnie pasowałoby coś zielonego. 
Macie jakieś pomysły jak ulepszyć tę sałatkę?

Smacznego!



Życzę wszystkim udanej niedzieli i całego zbliżającego się tygodnia! :)
Praline 

4 komentarze:

  1. Witaj! :)
    Sałatka pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozwolisz, że zwinę przepis na tę sałatkę? :) Za tydzień na uczelnię będzie jak znalazł :)))

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień Dobry Polciu ;)

    Usagi, bierz ile chcesz ;)

    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja to bym pewnie pietruszką posypała ,bo pietruszkę uwielbiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad.
Zapraszam ponownie ;)