środa, 24 grudnia 2014

Świątecznych słów kilka

Uśmiechnięty pan z telewizora prawi morały o utraconym świątecznym wymiarze Świąt.

Uśmiechnięta pani w radio radzi jak przygotować najpyszniejszy barszcz na zakwasie z butelki sponsorowanej przez sklep X.


Przygnębieni i zmartwieni rodzice biegają przez galerię handlową w poszukiwaniu wciąż nieidealnego prezentu.


Dzieci, jak to na dzieci przystało, marudzą, że nie ma śniegu i wszystko, co oczy zjadły już dawno jest na Święta.



***

A ja pokonując setki kilometrów obserwuję ludzi w pociągu.
Wszyscy marzą. O cieple, radości, spokoju i blasku wzruszeń w oczach.

Kochani, życzę Wam błogosławionych Świąt. 


Zatrzymajmy się, po prostu. A nasz wzrok niech skieruje się na Tego, który przychodzi.






4 komentarze:

  1. "Zatrzymajmy się, po prostu. A nasz wzrok niech skieruje się na Tego, który przychodzi."
    Droga Praline, pięknie to napisałaś! Tego również Ci życzę - radości z wspominania narodzin Zbawiciela oraz tego, co Boży Syn dla nas uczynił, a także zatrzymania się na moment w tej codziennej gonitwie.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdeczne życzenia radosnych Świąt
    w cieple rodziny, pięknie pachnącej choinki,
    zdrowia i energii na co dzień oraz uśmiechu
    i życzliwości na każdy dzień Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. och, najwspanialszych świąt! piękne pierniczki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad.
Zapraszam ponownie ;)