Warto mieć marzenia. 
Spełniają je Małe Anioły, a jeśli im braknie czasu, spełniamy je sobie sami.
Mój był zajęty ważniejszymi sprawami, więc zakasałam rękawy i zabrałam się do pracy.
Granola chodziła za mną od bardzo dawna.
Z jednej strony chciałam zrobić ją JUŻ, a z drugiej perspektywa spalenia jej nie była motywująca. Umówmy się, na 10 granoli, 7 się przypala. Takie przynajmniej statystki można wywnioskować po przeczytaniu sporej ilości Internetu.
Zapraszam Was na granolę w wersji deLuxe. Z dużą ilością orzechów i czekoladą.
Jest milionkrotnie lepsza od wszelakich kupnych mieszanek muesli i wyrobów podobnych.
Kalorii jej nie brakuje, ale są to najlepsze z najlepszych.
Pierwsza w życiu, nieprzypalona, granola.
Idealny prezent dla najbliższych oraz zdrowa propozycja śniadaniowa!
Świąteczna granola czekoladowo-orzechowa
Piekarnik nagrzewamy do 170st z termoobiegiem
Miód podgrzewamy z olejem, do uzyskania płynnej masy.
Orzechy kroimy na drobniejsze kawałki.
Płatki i orzechy mieszamy z przyprawami, miodem, olejem, jabłkiem, sokiem i skórką z pomarańczy.
Wykładamy na blachę i pieczemy przez 40 minut, co 10 (minut) mieszając.
Czekoladę siekamy w drobne kawałeczki.
Po wyjęciu granoli z piekarnika, do jeszcze gorącej dosypujemy orzechy i czekoladę, łączymy.
Przechowujemy w szczelnych pojemnikach.
Smacznego!
Pozdrawiam,
Praline
Spełniają je Małe Anioły, a jeśli im braknie czasu, spełniamy je sobie sami.
Mój był zajęty ważniejszymi sprawami, więc zakasałam rękawy i zabrałam się do pracy.
Granola chodziła za mną od bardzo dawna.
Z jednej strony chciałam zrobić ją JUŻ, a z drugiej perspektywa spalenia jej nie była motywująca. Umówmy się, na 10 granoli, 7 się przypala. Takie przynajmniej statystki można wywnioskować po przeczytaniu sporej ilości Internetu.
Zapraszam Was na granolę w wersji deLuxe. Z dużą ilością orzechów i czekoladą.
Jest milionkrotnie lepsza od wszelakich kupnych mieszanek muesli i wyrobów podobnych.
Kalorii jej nie brakuje, ale są to najlepsze z najlepszych.
Pierwsza w życiu, nieprzypalona, granola.
Idealny prezent dla najbliższych oraz zdrowa propozycja śniadaniowa!
Świąteczna granola czekoladowo-orzechowa
- 450g płatków owsianych
 - 50g orzechów laskowych
 - 50g migdałów
 - 50g rodzynek
 - 50g suszonej żurawiny
 - 1 duże jabłko, obrane i starte na najdrobniejszych oczkach
 - sok i skórka z jednej pomarańczy
 - 6 łyżek miodu
 - 1 łyżeczka cynamonu
 - 5 goździków (utłuczonych w moździerzu)
 - 2 łyżki oleju
 - 100g gorzkiej czekolady
 
Piekarnik nagrzewamy do 170st z termoobiegiem
Miód podgrzewamy z olejem, do uzyskania płynnej masy.
Orzechy kroimy na drobniejsze kawałki.
Płatki i orzechy mieszamy z przyprawami, miodem, olejem, jabłkiem, sokiem i skórką z pomarańczy.
Wykładamy na blachę i pieczemy przez 40 minut, co 10 (minut) mieszając.
Czekoladę siekamy w drobne kawałeczki.
Po wyjęciu granoli z piekarnika, do jeszcze gorącej dosypujemy orzechy i czekoladę, łączymy.
Przechowujemy w szczelnych pojemnikach.
Smacznego!
Pozdrawiam,
Praline



nie ma nic lepszego, niż domowa granola! :)
OdpowiedzUsuńPysznie!
OdpowiedzUsuń