piątek, 24 sierpnia 2012

Masz Wiadomość!


Message!
Dzis troche nie kulinarnie.
Po pierwsze musze Was juz na wstepie uprzedzic, ze polskie znaki znikly z mozliwosci oferowanych przez moj komputer. 
Po drugie, trzecie i kolejne....

W mojej kuchni nic ciekawego i odkrywczego ostatnio nie powstaje. 
Razem z E. szalejemy z jej Thermomixem. Robimy najlepsze domowe lody i pyszne soki.
Razem z dzieciakami z zaprzyjaznionych rodzin chodzimy na dlugie i ekstremalne spacery oraz rozmawiamy o lawinach, wulkanach, Sloncu. Fajnie byc przydatna ciocia :)
Razem z siostra odkrywamy magie gier planszowych (tych bardziej i tych mniej znanych).

Jednak to, co ostatnio pochlania najwiecej mojego czasu (oprocz kochanych maluchow :)) to odbudowywanie zaniedbanej formy (uciski za motywacje dla Gosi) i doglebna analiza nowo nabytych ksiazek (wasny prezent z okazji urodzin bloga :)).

W mojej biblioteczce zamieszkaly:






Jest w czym wybierac! Oczywiscie bardzo mnie ciekawi ile przepisow z tych pozycji uda mi sie zmaterializowac. Macie ktoras z nich? Co sadzicie? 

Postaram sie cos tu skubnac jeszcze przed nieublagalnym koncem moich wakacji.

Serdecznie Was pozdrawiam i sciskam!
Praline

10 komentarzy:

  1. Nie mam, ale planuję w końcu zakupić jakąś kulinarną książkę, bo jestem w posiadaniu tylko dwóch..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam kilka książek kucharskich, ale przeważnie służą mi do oglądania i zachwycania się. Te wyżej kupiłam na Amazonie, wychodzą dużo taniej niż w Polsce.

      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  2. Również nie mam żadnej z nich ale widzę, że bardzo ciekawe pozycje zakupiłaś :) Czekam na jakiś przepis z którejś z nich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie będziesz musiała długo czekać :)

      Usuń
  3. Bardzo mi sie tytul notki podoba:)
    I gratuluje, ze zdecydowalas sie na sport:) Ja po maly tez juz sie chce wdrozyc w jakis rytm dnia z ruchem wlacznie.
    Serdecznosci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno temu byłam 'fitness girl', ale później trochę sobie odpuściłam, co niestety widać. Znów poznaje jak to wspaniale jest się zmęczyć :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. widzę,że efektywnie spędzasz czas! zazdroszczę gier planszowych i książek!!! szczególnie tych Jamiego choć widzę, że po angielsku a ja z tym językiem na bakier :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ostatnią, w dodatku zakupiłam ją za 10zł :)!! Jeszcze nic nie próbowałam z niej robić, ale to wynika raczej z tego, że potrzebuję odrobinę czasu by zaopatrzyć się w kilka składników.

    OdpowiedzUsuń
  6. powtórzę się pewnie, ale największą motywacją to Wy jesteście dla mnie :)))
    dziękuję za uściski i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Masz wiadomość" to piękny film z Meg Ryan w jednej z roli głównych:)
    Versemovie to natomiast blog wierszem pisany poruszający wątki filmowe, ale także muzykę i życie codzienne. Obecnie ciąg porównań do "Masz wiadomość"(1998). Proponuję ich interpretację lirykami, ale jak najbardziej innych mogą być różne, więc zapraszam do dyskusji:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad.
Zapraszam ponownie ;)