Rok szkolny rozpoczęty.
Czas drugich śniadań wobec tego też.
W ramach urozmaicenia kanapek, proponuję grissini.
Szybką i pyszną przekąskę, na każdą chwilę.
Proponuje zrobić od razu z trzech porcji, bo paluchy znikają w tempie ekspresowym!
Sprawdzają się również jako przegryzki na imprezie :)
Przepis cytuję za Asią.
Grissini
na 16 sztuk
sezam jasny, sezamy czarny, czarnuszka, nasiona kopru włoskiego, świeży rozmaryn, zioła prowansalskie, sól gruboziarnista, kminek
Drożdże wkruszamy do głębokiej miski, dodajemy ciepłą wodę i mieszamy, dodajemy cukier i 2 łyżki mąki. Mieszamy. Odstawiamy na około 10 minut.
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól. Wlewamy rozczyn, mieszamy.
Na koniec dodajemy oliwę i zagniatamy ciasto. Wyrabiamy je przez około 10 minut aż będzie miękkie, elastyczne i gładkie.
Wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1 godzinę, do czasu aż ciasto zwiększy objętość minimum dwukrotnie.
Ciasto wyjmujemy na blat i wyrabiamy przez 1-2 minuty. Dzielimy na 4 części (teraz jest moment wgniatania wybranych dodatków).
Każdą część dzielimy jeszcze na 4 mniejsze części i rolujemy na cienki wałeczek o długości krótszego boku blachy z wyposażenia piekarnika.
Blachę smarujemy oliwą i układamy na niej wałeczki z ciasta. Odstawiamy na pół godziny do wyrośnięcia. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni C. Paluszki smarujemy żółtkiem roztrzepanym z wodą.
Każdy paluszek posypujemy dodatkowo dodatkami solą morską.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez około 10 - 15 minut (w zależności od grubości paluszków) do czasu aż będą ładnie zrumienione i wysuszone.
Smacznego!
Pozdrawiam!
Praline
Czas drugich śniadań wobec tego też.
W ramach urozmaicenia kanapek, proponuję grissini.
Szybką i pyszną przekąskę, na każdą chwilę.
Proponuje zrobić od razu z trzech porcji, bo paluchy znikają w tempie ekspresowym!
Sprawdzają się również jako przegryzki na imprezie :)
Przepis cytuję za Asią.
Grissini
na 16 sztuk
- 20 g świeżych drożdży (lub 1,5 łyżeczki drożdży instant)
- 150 ml ciepłej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 240 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżki oliwy
- 1 żółtko do posmarowania + 1 łyżka wody
sezam jasny, sezamy czarny, czarnuszka, nasiona kopru włoskiego, świeży rozmaryn, zioła prowansalskie, sól gruboziarnista, kminek
Drożdże wkruszamy do głębokiej miski, dodajemy ciepłą wodę i mieszamy, dodajemy cukier i 2 łyżki mąki. Mieszamy. Odstawiamy na około 10 minut.
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól. Wlewamy rozczyn, mieszamy.
Na koniec dodajemy oliwę i zagniatamy ciasto. Wyrabiamy je przez około 10 minut aż będzie miękkie, elastyczne i gładkie.
Wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1 godzinę, do czasu aż ciasto zwiększy objętość minimum dwukrotnie.
Ciasto wyjmujemy na blat i wyrabiamy przez 1-2 minuty. Dzielimy na 4 części (teraz jest moment wgniatania wybranych dodatków).
Każdą część dzielimy jeszcze na 4 mniejsze części i rolujemy na cienki wałeczek o długości krótszego boku blachy z wyposażenia piekarnika.
Blachę smarujemy oliwą i układamy na niej wałeczki z ciasta. Odstawiamy na pół godziny do wyrośnięcia. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni C. Paluszki smarujemy żółtkiem roztrzepanym z wodą.
Każdy paluszek posypujemy dodatkowo dodatkami solą morską.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez około 10 - 15 minut (w zależności od grubości paluszków) do czasu aż będą ładnie zrumienione i wysuszone.
Smacznego!
Pozdrawiam!
Praline
No wyglądają super, jeszcze jakieś dipy do tego i bomba! Muszę kiedyś wypróbować :))
OdpowiedzUsuńAle jazda, własnoręcznie robione paluszki. Można robić je na przykład z dodatkiem czosnku, ale posypane muszą być koniecznie solą morska! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń