Dziś święto, w Polsce znane też jako Matki Boskiej Zielnej.
Z tej okazji przygotowałam aromatyczną lemoniadę. Z mnóstwem pyszności w środku.
Co prawda pogoda nas już tak bardzo nie rozpieszcza, ale wciąż trzeba łapać słońce- do słoika lub butelki.
Głównym składnikiem lemoniady jest macierzanka. Wiele książek zielarskich utożsamia ją z tymiankiem. Jedno i drugie w swojej nazwie łacińskiej ma thymus.
Macierzanka od wielu lat ceniona jest za swoje właściwości. Te legendarne:
"Thymus to po grecku odważny. Więc rzymscy żołnierze kąpali się w macierzance dla dodania sobie męstwa, a średniowieczne damy wręczały swym rycerzom gałązkę tej krzewinki, co bez zbędnych słów znaczyło: bądź dzielny, ale na wszelki wypadek niech cię wspiera ta roślina. W praktyce wyglądało to ponoć tak, że panowie wpinali sobie gałązkę macierzanki w zbroję, a wewnętrznie stosowali piwo, w ten sprawdzony sposób pozbywając się nieśmiałości. Szkoccy górale pili herbatę z górskiej odmiany tego ziela na noc dla odpędzenia strachów i duchów nieczystych, których ich góry były pełne, a rano dla zmniejszenia dolegliwości poalkoholowych. A w ogóle to należy podchodzić do niej z całą powagą, bo na średniowiecznej liście ziół czarodziejskich zajmowała pierwsze miejsce."
oraz czysto zdrowotne:
"Ma ona właściwości odkażające, bakteriobójcze i wykrztuśne. Używana jest przy kokluszu, kaszlu, zapaleniu oskrzeli, dychawicy oskrzelowej, a także w przypadkach przeziębienia i grypy. Ponad to pobudza wydzielanie soku żołądkowego, przez co reguluje trawienie. Pomaga w przypadkach nieżytu żołądka i jelit, wzdęciach oraz nadmiernej fermentacji. Wzmaga apetyt. Działa także przeciwskurczowo i wiatropędnie.
W medycynie ludowej macierzanka jest rośliną polecaną przy różnych chorobach kobiecych.
Zewnętrznie naparu z tej rośliny używa się do płukania ust i gardła, przemywania ran oraz jako kompres na zapalone miejsca. Macierzanka jest także stosowana do kąpieli wzmacniających."
W medycynie ludowej macierzanka jest rośliną polecaną przy różnych chorobach kobiecych.
Zewnętrznie naparu z tej rośliny używa się do płukania ust i gardła, przemywania ran oraz jako kompres na zapalone miejsca. Macierzanka jest także stosowana do kąpieli wzmacniających."
Najczęściej macierzankę można spotkać w przydomowych skalniakach. W okresie kwitnienia ma przepiękne różowo-fioletowe kwiatuszki. Jej wspaniały aromat sprawdza się także w kuchni, jako dodatek mocno aromatyczny w daniach mięsnych.
Lemoniada z macierzanki
na 2 litry
garść świeżej macierzanki
sok z 1 dużej cytryny
2-3 łyżki syropu z czarnego bzu lub brzozy (może użyć zwykłego miodu)
*lód do podania
Macierzankę zalewamy gorącą, ale nie wrzącą wodą i parzymy ok 3-5 minut.
Studzimy. Dodajemy sok z cytryny i syrop/miód. Mieszamy.
Podajemy z lodem (*lub na gorąco, jeśli mamy taką ochotę. Wtedy tylko delikatnie studzimy, aby syrop/miód nie stracił swoich właściwości).
Ta kompozycja jest bardzo prosta i bardzo pyszna. Zioła są niesamowite.
Pięknego dnia!
Praline
pieknie podałaś, w takich szklanych słoiczkach.
OdpowiedzUsuńaj... macierzankowa lemoniada, o dopiero..
prezentuje się przepięknie! niewykonalne u mnie, ale chociaż sobie popatrzę :)
OdpowiedzUsuńniezwykłe obrazki
OdpowiedzUsuńciekawy przepis i piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
witam.gdzie kupilas te piekne sloiczki? :)
OdpowiedzUsuńZnalazłam je we francuskim Lidlu :)
Usuń