Czy jest coś piękniejszego niż karmelizujący się cukier wypływający z wnętrza gruszki?
Roznoszący się aromat wnika w gruby koc i koi zmysły podczas wieczornego czytania.
Małe radości pośród szeleszczących liści.
Macie swoje sposoby na jesienne wieczory?
Praline
pieczona gruszka, lubię, lubię, lubię! jesienne smaki :)
OdpowiedzUsuńwspaniałości! aż sama mam ochotę schować się pod kocem z kubkiem herbaty z miodem i takim deserem :)
OdpowiedzUsuń