sobota, 9 października 2010

Piękna Złota Jesień

Ciepłe, jesienne słońce obudziło mnie dziś bardzo wcześnie. Przebijało się przez żaluzje i nie dawało spokoju. Spacer z psem i aparatem wydawał się oczywistością. Jednak do obiadu wszystko się ciągnęło. Nie wiedziałam do czego ręce włożyć. Dopiero, gdy koło trzeciej zrobiłam makaron z kurkami wszystkie siły powróciły. W przeciągu kwadransu ogarnęłam się, wzięłam w rękę smycz i zaopatrzona w potrzebne rekwizyty ruszyłam w drogę.


Taila (ten biały potworek) ma swoją drogę, którą codziennie musi przebyć, także i tym razem zaczęłyśmy od 'sprawdzenia terenu'.


A później zaczęły się jesienne zachwyty. Tu stos kolorowych opadłych- bądź jeszcze nie- liści. Tu jakaś trawka błyszczy się w słońcu. Tu kwiatuszek. Tu... Zapatrzona na piękno natury i wsłuchana w ulubioną składankę pomyliłam dobrze mi znane ścieżki i długotrwale błądziłam w chaszczach po pachy. Gdy już jakimś cudem odnalazłam się w terenie razem z Tailą przypominałyśmy strachy na wróble. Pooblepiane różnego rodzaju kłaczkami i kującymi trawami wracałyśmy do domu, stajac się widowiskiem dla sąsiadów ;)



Uwielbiam jesień. Długie wieczory przy kubku herbaty. Ciepły koc i książka. Bukiet suchych liści w wazonie. Nawet kiedy pada deszcz i nic nie zapowiada poprawy, ja nadal pozostaje zwolenniczką zimniejszych pór roku. Charakterystyczny szelest liści i delikatny wiatr we włosach. Kieszenie pełne kasztanów. Stos chusteczek. I tych pod szyję i tych do nosa ;)



Praline

 

4 komentarze:

  1. dzisiaj bez przepisu ?

    Od pewnego czasu mam nowe hobby, oczekiwanie w niepewności na nowy post u Ciebie na blogu :)


    muza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. makaron z kurkami brzmi smakowicie. Ja też preferuję chłodniejsze pory roku, ubrania na cebulkę i syrop z tegóż warzywa, który mój ojciec robił gdy byłam mała i często chorowałam.
    Pozdrawiam serdecznie,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie jesiennie i nastrojowo u Ciebie...
    A kurki są dobre ze wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka jesien kocham. Te kolory, zapach powietrza. Byleby nie padalo. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad.
Zapraszam ponownie ;)